Trochę się spóźniłam na to zdarzenie. Minimalnie. Widziałam już jak moi współplemieńcy starają się zdobyć punkt. Było sporo emocji. Widownia kibicowała. Niektórzy trochę z tym przesadzali. Ja oczywiście kibicowałam Afrobizzowi, ale reszcie też. Wiele krzyków, gwizdów, wykrzykników. W drugiej rundzie grało tylko trzech trawiastych i szło nam gorzej. W ostatniej rundzie nawet ja zagrałam. Z moimi lagami jakoś się doczołgiwałam do norki XD. Przegraliśmy z wielkim kretesem. 3:0 dla Mysiej Norkii. Mimo przegranej byliśmy w miarę w dobrym nastroju. W końcu liczy się zabawa. Widać, że musimy sporo poćwiczyć.
Zwycięzcy urządzili imprezę! Co prawda bez muzyki, ale zawsze spoko. Trochę pobawiliśmy się na mapkach, potańczyliśmy, zabawiliśmy się. Sporo też rozmawialiśmy. Nie tylko nasze plemiona były, ale dołączały się i inne. Pod koniec siedziałam przy stole i już zaczęłam przerabiać zdjęcia. Inni się dołączali. Jak to bywa. Nie ma to jak afkować. Pewnie coś przegapiłam w moim afkowaniu za co przepraszam. Mrkapii mądry wyszedł wcześniej XD
Było fajnie i na pewno to powtórzymy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz