4 rocznica konta Mesmery i Omoroz

Opis od Saamcii
Wczoraj odbyła się impreza z okazji urodzin konta Omoroz i Mesmery.
Miała być o 20:00, ale niestety platforma padła więc urządziliśmy ją trochę później - ale i tak przyszło bardzo dużo myszek z czego bardzo się ciesze!
Mesmera włączyła funcorp, w międzyczasie słuchaliśmy piosenek które proponowali inni goście. Po pewnym czasie wpadł nawet Staszekowaty i było jeszcze śmieszniej. xD
Myszki zwiększały się, a raz były małe jak mrówki. Później Omoroz musiała już iść, ale zabawa się nie kończyła.
Jest to krótki 'post', ale na prawdę dużo się działo. Dziękuje'my za przyjście i jeszcze raz, wszystkiego najlepszego Mesmero i Omoroz!

Opis ode mnie:
Ok. 19:30 próbowałam wejść do gry, by wszystko przyszykować, jednak nie było mi to dane. Transformice padło, a forum zostało zaspamione postami przerażonych myszy, które domagały się odpowiedzi. Po dwóch godzinach walki byłam padnięta. Transformice zaczęło działać ok. 21:20. Dużo osób zrezygnowało z przybycia, jedynie wytrwali dalej próbowali. Czas imprezy również nam się skrócił. Ze wszystkich zaplanowanych atrakcji poszłam na łatwiznę. Goście zabawiali się Funcorp, a ja głównie skupiłam się na Omoroz.
Zapraszanie gości trochę trwało, bo świeżo wchodzili do gry po tym jak Transformice zaczęło ponownie działać. Udało nam się uzbierać 30 myszy. Uważam to za duży sukces, bo była to późna pora. Jeszcze w międzyczasie wybierałam mapkę zrobioną przez Omoroz. Impreza odbywała się w chatce plemiennej Typu Trawiastego. Muzyką zajmowała się Saamciaa. Nie zabrakło także Afrobizza i Raiicho. Dodatkowo z naszego plemienia byli jeszcze: Malinqoffa, Tajemniczyx, Kujonqa, Buullo, Askula. Wpadło także kilka plemion: Marzyciele - od Omoroz, Cis0wianka, Morska Kraina i inne plemiona których już nie zarejestrowałam. Wpadł do nas nawet Staszekowaty na moją prośbę. Próbowałam opanować lua, jednak jemu także to się nie udało. W zamian włączył coś innego przez co inne myszki robiły to samo. Taka zbiorowa synchronizacja. Zabawnie to wyglądało.
Przy Funcorp jak to zwykle bywa była zmiana rozmiaru myszy. Gdzie raz byliśmy mali, raz ogromni. Niektórzy zmieniali kolory, nicki. Solenizantki miały kolor czerwony nicku. Wpadło także kilku znajomych gości, jak i solenizantek.
Dziękuję za przybycie i mam nadzieję, że mimo mojego zmęczenia oraz trochę nieobecnego myślenia dobrze się bawiliście :)

 
Kilka selfie:

 Prezent od Nullalke. Bardzo dziękuję za rysunek. Dziękuję także dwóm moim znajomym za rzeczy do ekwipunku :)